TRADYCJA HANDLU
-
Tradycja handlu, z czasem standetniałego, jarmarcznego, przetrwała do naszego stulecia. Pełne sklepy i magazyny były też przynętą dla rabusiów, skłaniały do wzmożenia sił obronnych. Przez lat bodaj czterysta gród warowny Warszawa ze zmiennym szczęściem chronił życie i mienie swych obywateli. Służyły temu podwójny mur i głęboka fosa, mosty na łańcuchach zwodzone, kilkanaście baszt, cztery podwójne bramy na noc zamykane, moc furtek widocznych i ukrytych, przeznaczonych do komunikacji, dla dostaw żywności i amunicji w razie oblężenia. Z czasem zaniechano zamykania bram na noc i odnoszenia kluczy do burmistrza. Zniknęły z kolei same bramy, mury zaś stały się uroczym anachronizmem. Udoskonalenie rzemiosła wojennego przekształciło oblicze miasta, a następnie i psychikę ludzi.