PO PORAŻCE
-
W styczniu r.b. za Nr 29, zaproponowano mi zmianę kilku punktów tej ustawy. Ponieważ na żądanych warunkach nie mógłbym szkoły prowadzić, zmuszony byłem zawiadomić ministerjum, że na zmianę ustawy zgodzić się nie mogę, skutkiem czego szkoła istnieć przesiała. K. Lorentz”. Prasa rosyjska zauważyła wtedy na marginesie „afery”: „Rebelianctwo w Polsce”. Po porażce rebeliant przeniósł się do Warszawy. Było to już po ślubie z Marią Schoen i po urodzeniu się syna, Stanisława. Tu postanowił kontynuować raz rozpoczętą linię aktywnego pedagoga. Przyjął więc przede wszystkim propozycję Wojciecha Górskiego objęcia stanowiska wicedyrektora czołowej szkoły stołecznej przy ulicy Hortensji 2.