RYNEK NOWEGO MIASTA
-
Rynek Nowego Miasta jest — podobnie jak front katedry, jak częściowo Barbakan — dokumentem serdecznej fantazji twórców odbudowy. W miejscu zepsutego w XIX i w początkach XX wieku komercjalnymi zmianami fragmentu dzielnicy urządzono jeden z najpiękniejszych salonów miasta. Pozostawiono w nim czarujący okaz baroku, kościół Sakramentek, dzieło Tylmana z Gameren, ale dokoła powstała kompozycja oryginalna, wydumana, rozmijająca się ze wskazaniami przeszłości. W tym punkcie stolicy Polski jest coś z atmosfery Bolonii, Padwy i — pomimo wszystko — Warszawy czasu Stanisława Augusta. Za tę śmiałość i odrobinę „swobodnego uznania” w dziele rekonstrukcji chwała panom muratorom!